Jak „wstrzelić się” w Google Discover? Kompleksowy poradnik na 2025 rok

A komu to potrzebne. Co to Google Discover?

Google Discover pojawił się w 2017 roku pod nazwą „Google Feed” jako sposób na dostarczanie użytkownikom spersonalizowanych zestawów informacji bez konieczności wpisywania zapytań. W 2018 roku Google odświeżyło tę funkcję, nadając jej nazwę „Discover” i wzbogacając o opcje dostosowywania tematów. Pomysł na Discover zrodził się z potrzeby lepszego dopasowania treści do preferencji użytkowników oraz zaoferowania im nowego sposobu odkrywania interesujących wątków.

Poznaj algorytm. Jak działa Google Discover?

Algorytm Google Discover różni się od klasycznych algorytmów Google. Kluczową różnicą jest fakt, że Discover nie bazuje na konkretnych zapytaniach użytkownika, lecz działa w modelu „przewidywanego zainteresowania”. Na podstawie wcześniej zebranych danych o użytkowniku oraz analizy trendów algorytm przewiduje, które treści mogą być dla niego najbardziej atrakcyjne.

Do zanotowania! Google Discover wykorzystuje trzy główne komponenty. Więcej informacji o nich, znajdziesz w poniższej tabeli.

Czynnik	Opis działania
Personalizacja na podstawie danych użytkownika	Algorytm analizuje historię wyszukiwań, interakcje z aplikacjami Google (Google News, YouTube), a także aktywność w Mapach Google. Dane te pomagają tworzyć obraz preferencji użytkownika, który obejmuje zainteresowania, typy przeglądanych treści oraz ich tematykę.
Analiza kontekstu i aktualności	„Disco” dobiera treści zgodne z aktualnymi trendami oraz wydarzeniami, które są istotne dla użytkowników w danym czasie. Przykładem są treści związane z wydarzeniami sportowymi, festiwalami czy innymi szeroko komentowanymi zdarzeniami. Algorytm analizuje zachowania zbiorowe, aby dobierać treści w kontekście bieżących wydarzeń.
E-E-A-T (Experience, Expertise, Authoritativeness, Trustworthiness)

Interakcje użytkownika z treściami Discover mają bezpośredni wpływ na dalsze propozycje treści. Każdy kliknięcie, przeglądnięcie artykułu, zapisanie go na później lub zamknięcie feedu dostarcza algorytmowi informacji, które są wykorzystywane do doskonalenia rekomendacji.

Przykład: Jeśli użytkownik regularnie klika na artykuły związane z turystyką, Google Discover będzie częściej proponować mu treści z tej kategorii. W odwrotnej sytuacji, kiedy użytkownik zamyka lub oznacza treści jako „nieinteresujące”, algorytm dostosowuje feed, usuwając lub minimalizując podobne treści w przyszłości.

Co to oznacza dla Ciebie? Mówiąc w skrócie, musisz skutecznie przyciągnąć i zatrzymać użytkowników na Twojej stronie.

Google Discover to nie tylko tekst. O tym też musisz pamiętać

Algorytm Google Discover analizuje, jak różne treści są ze sobą powiązane. Na przykład, jeśli odbiorca regularnie czyta artykuły na temat zdrowego stylu życia, Discover może zaproponować mu inne materiały z tej tematyki. Algorytm uwzględnia również, które źródła treści użytkownik odwiedza najczęściej, promując więcej artykułów od preferowanych wydawców. Dodatkowo treści, które zyskują popularność, mają większą szansę pojawienia się w rekomendacjach.

Warto, abyś w swoich artykułach stosował kilka sprawdzonych praktyk, które pomogą zwiększyć widoczność w Google Discover. Przede wszystkim dbaj o jakość treści – powinny być angażujące, dobrze napisane i odpowiednio zbadane. Użytkownicy chętniej klikają w artykuły, które wyglądają profesjonalnie i mają wartość informacyjną.

Kolejnym ważnym czynnikiem jest aktualność treści. Algorytm Google Discover preferuje informacje na czasie, więc postaraj się pisać o bieżących wydarzeniach i trendach. Jeśli twoje artykuły będą dotyczyć aktualnych tematów, zwiększysz swoje szanse na pojawienie się w rekomendacjach.

Również różnorodność formatu ma znaczenie. Nie ograniczaj się tylko do tekstu, stosuj zdjęcia, infografiki czy filmy. Użytkownicy często preferują treści wizualne, co może zwiększyć zaangażowanie i czas spędzony na stronie.

Na koniec wisienka na torcie – twoja strona powinna być zoptymalizowana pod kątem wyświetlania na urządzeniach mobilnych.

Ten mały szczegół może zaważyć o wyniku

Wspomniałam wcześniej o elementach graficznych. Zdradzę Ci sekret… to tytuł i zdjęcie główne robią największą robotę w „Disco”.

Poniżej przedstawiam dane techniczne rekomendowane pod Google Discover:

Zaleca się, aby zdjęcie główne miało co najmniej 1200 px szerokości. Google podkreśla, że konieczne jest ich włączenie za pośrednictwem technologii AMP (Accelerated Mobile Pages) lub ustawienia max-image-preview:large.

Grafika powinna przyciągać wzrok. Warto, aby były na niej żywe kolory, a sama fotografia była dobrze skomponowana. Im bardziej spersonalizowane zdjęcia, tym lepiej.

Google preferuje autentyczność, dlatego pamiętaj o tym przy ustawianiu zdjęcia głównego.

Długość tytułu w usłudze Google Discover powinna wynosić od 70 do 100 znaków (do 800 px).

No właśnie, jaki ustawić tytuł artykułu na Google Discover? Nad tym pochylimy się pod koniec tego artykułu. Ostrzegam, że będziesz zaskoczony.

Jak włączyć Google Discover?

Jeśli prowadzisz stronę internetową i chcesz, aby Twoje treści pojawiały się w „Disco”, musisz zadbać o kilka rzeczy. Po pierwsze, upewnij się, że Twoja strona jest poprawnie zaindeksowana w Google. Możesz to łatwo sprawdzić w Google Search Console. Jeśli znajdziesz jakieś problemy z indeksacją, użyj opcji „Poproś o indeksację”.

Kolejna ważna kwestia to optymalizacja mobilna. Twoja strona musi dobrze działać na urządzeniach mobilnych, a test Mobile-Friendly od Google to świetne narzędzie, by to sprawdzić. Dobrze, jeśli uzyskasz wynik „dobry” – wtedy masz pewność, że strona spełnia wymagania.

Nie zapominaj o obrazach. Tak jak wspominałam wcześniej, te, które umieszczasz w artykułach, powinny mieć szerokość przynajmniej 1200 px. Aby Google mógł je wyświetlać w pełnej jakości, dodaj w meta robots parametr „max-image-preview:large” lub korzystaj z AMP, jeśli go używasz.

Dane strukturalne? Warto je wdrożyć! Google, choć nie wymaga ich obowiązkowo, lepiej rozumie strony, które korzystają z oznaczeń takich jak Article, NewsArticle czy BlogPosting (to rodzaje danych schema.org).

Na koniec – zadbaj o wskaźniki Core Web Vitals. To trochę techniczne zagadnienia, ale w uproszczeniu chodzi o to, by Twoja strona szybko się ładowała i była responsywna. Jeśli masz wątpliwości, sprawdź narzędzia takie jak PageSpeed Insights lub Search Console – pokażą Ci, co wymaga poprawy.

Gdy zadbasz o te elementy, Google samo zacznie uwzględniać Twoje treści w Discover, jeśli uzna je za wartościowe i ciekawe dla użytkowników.

Jak włączyć Google Discover jako zwykły użytkownik?

Proces jest prosty i wymaga jedynie kilku kroków. Potrzebujesz tylko… urządzenia mobilnego (telefon lub tablet).

Pierwszym krokiem jest wejście w aplikację Google. Jeśli jej nie masz, to możesz ją pobrać z Google Play Store lub App Store, w zależności od systemu operacyjnego. Kiedy już zainstalujesz aplikację, otwórz ją i zaloguj się na swoje konto Google.

Po zalogowaniu się, przejdź do ustawień aplikacji. Możesz to zrobić, klikając na swoje zdjęcie profilowe lub ikonę konta w prawym górnym rogu. Następnie wybierz „Ustawienia”. Wśród dostępnych opcji znajdziesz sekcję „Discover”. Upewnij się, że funkcja „Wyświetlanie Discover” jest włączona. Jeśli chcesz mieć łatwy dostęp do treści z „Disco” bez konieczności otwierania aplikacji, możesz także dodać widget Google Discover na ekranie głównym swojego urządzenia.

Twój spersonalizowany strumień treści Google Discover powinien być już aktywny i widoczny na głównym ekranie aplikacji Google. Jeśli nie, to wystarczy, że odświeżysz aplikację.

Uwaga, małe zadanie: Po aktywowaniu usługi, zacznij eksplorować karty, które Cię interesują. Przeprowadź małe badanie, klikając w różne tematy i obserwując, jakie treści są dla Ciebie proponowane. Zwróć uwagę na artykuły, które przyciągają Twoją uwagę, oraz te, które chcesz przeczytać. Dzięki temu algorytm będzie mógł lepiej dopasować rekomendacje do Twoich preferencji. Im więcej interakcji, tym bardziej spersonalizowany stanie się Twój feed!

Znudziło mi się. Jak wyłączyć Google Discovery?

Okej, wiesz już jak włączyć usługę, ale pewnie zastanawiasz się, jak wyłączyć Google Discover. Podobnie jak w przypadku włączania, cały proces jest prosty i zajmuje tylko chwilę. Analogicznie – wystarczy, że otworzysz aplikację Google, przejdziesz do ustawień, klikniesz na ikonę konta w prawym górnym rogu, a następnie wybierzesz „Ustawienia”. W sekcji „Discover” znajdziesz opcję wyłączenia tej funkcji.

Proste, prawda? 🙂

Jak sprawdzić ruch z Google Discover?

No dobrze, wrzuciłeś swój artykuł do sieci, zoptymalizowałeś zdjęcia, a treść to mistrzostwo świata. I co teraz? Czas sprawdzić, czy Google Discover faktycznie działa na Twoją korzyść! Na szczęście nie jest to trudne – wystarczy zajrzeć do raportów w Google Search Console.

Zaloguj się do Google Search Console. Po zalogowaniu się, wybierz właściwą witrynę i przejdź do sekcji „Skuteczność”, a następnie „Discover”. Jeśli Twoja witryna generuje ruch z „Disco”, znajdziesz dedykowany raport w tej sekcji. Będzie tam wszystko, co potrzebne:

liczba wyświetleń,
liczba kliknięć,
średni CTR (wskaźnik klikalności).

Źródło: Google Search Console

Możesz sprawdzić, jakie treści radzą sobie najlepiej i na tej podstawie wyciągnąć wnioski, co działa, a co można poprawić.

Co jednak, jeśli nie widzisz sekcji „Discover”? To może się zdarzyć, zwłaszcza jeśli Twoja witryna nie generuje jeszcze ruchu z Google Discover. W takim przypadku sekcja ta po prostu się nie pojawi. Nie jest to powód do zmartwień – to jedynie sygnał, że warto jeszcze raz przyjrzeć się wymaganiom i optymalizacji strony. Może pomóc poprawa jakości treści, zwiększenie liczby wartościowych artykułów czy zadbanie o wskaźniki Core Web Vitals.

Jeśli masz pewność, że Twoja witryna spełnia wszystkie wymagania, a sekcja „Discover” nadal się nie pojawia, pamiętaj, że indeksacja treści w Google Discover zależy od algorytmów Google i może zająć trochę czasu. Ważne jest systematyczne publikowanie wartościowych treści i cierpliwość.

Zwykła wyszukiwarka vs Google Discover

Klasyczna wyszukiwarka i Google Discover to dwa zupełnie różne światy, chociaż oba pomagają użytkownikom w odkrywaniu treści. W standardowej wyszukiwarce to Ty jesteś tym, który decyduje, czego szuka, wpisując frazy w pole wyszukiwania. Google wówczas przeszukuje cały internet, by zwrócić Ci wyniki, które najlepiej odpowiadają Twojemu zapytaniu. To prosta zasada: fraza kluczowa = wyniki.

Google Discover działa jednak trochę inaczej. Nie musisz niczego szukać. To Discover aktywnie podsuwa Ci treści, które mogą Cię zainteresować, bazując na Twoich poprzednich działaniach w internecie. Zamiast czekać na zapytania, algorytm Google na podstawie tego, co robiłeś wcześniej, przewiduje, co może Cię zaciekawić. Wszystko to dzieje się dzięki zaawansowanej personalizacji, która ma na celu dostarczenie Ci treści, zanim w ogóle zaczniesz ich szukać.

Smutna prawda o Google Discover [BADANIA]

Badania przeprowadzone przez zespół NewzDash na danych z Google Search Console wskazują na istotną zmianę w dystrybucji ruchu. W ciągu zaledwie roku udział Google Discover w całkowitym ruchu od Google dla wydawców wzrósł o 14%, osiągając 55,6% w 2024 roku, podczas gdy tradycyjny ruch z wyszukiwarki spadł do poziomu 36% (z 46,5% w 2023 roku). To oznacza, że Google Discover stał się dominującym źródłem ruchu, wyprzedzając tradycyjne wyszukiwanie oraz inne typy wyszukiwań, takie jak Google News, Image czy Video.

Wiele portali podkreśla, że Google Discover jest ryzykownym kanałem. W każdej chwili może zmienić się algorytm, który zniweczy całą pracę, ale… w zasadzie każdy kanał ruchu obarczony jest ryzykiem. Podobnie jak w przypadku tradycyjnego SEO czy innych platform, które nieustannie aktualizują swoje algorytmy, Google Discover wymaga od wydawców elastyczności i stałego dostosowywania się do zmieniających się wytycznych. To nieustanna walka o jakość treści, która potrafi przynieść zarówno szybkie zyski, jak i niespodziewane straty.

Wróćmy jednak do smutnej rzeczywistości. Choć rekomendacje i wskazówki od Google w kontekście „Disco” są jasne, to rzeczywistość pokazuje, że sprzedaż treści opartej na emocjach i clickbaitowych nagłówkach działa. Wydawcy, którzy opierają swoją strategię na tym kanale, szybko zauważają, że to właśnie emocje przyciągają kliknięcia. Nagłówki, które grają na ciekawości, obiecują coś „sensacyjnego” lub odwołują się do lęków, sukcesów czy marzeń, zwykle generują znacznie wyższy CTR (Click-Through Rate).

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy własne badania. Pod lupę wzięliśmy popularne portale kulinarne w Polsce. Przyjrzeliśmy się tytułom ich artykułów. Poniżej znajdziesz kilka przykładów najczęstszych nagłówków o charakterze clickbaitowym:

„Ten przepis to hit”,

„Moja rodzina kocha…”,

„Żałuję, że wcześniej nie znałem”,

„100 razy lepsze”,

„Zawsze się udaje”.

Jak widzisz, nastąpiła tutaj hiperbolizacja, czyli przesada w obietnicach, które mają na celu wzbudzenie ciekawości i chęci kliknięcia. Tego typu nagłówki nie zawierają zbyt wielu informacji o rzeczywistej treści artykułu, ale skutecznie przyciągają uwagę. W końcu kto nie wykorzystałby przepisu, który zawsze się udaje lub jest hitem na rodzinnym przyjęciu?

Podobnie jest ze zdjęciami, które „oddają emocje” zawarte w treści nagłówka. Na podstawie swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że zdjęcia dobrej jakości, kolorowe, nawiązujące do tematyki – ale… nieco „przesadzone” – są w stanie zwiększyć poziom klikalności. Warto urozmaicić grafikę od zamieszczania klasycznego stockowego obrazka. Możesz do tego wykorzystać wszelkie ramki, strzałki, a nawet stworzyć kolaż. Oto mały przykład.

Źródło: Canva, opracowanie własne

Udało Ci się dotrwać do końca. Teraz już wiesz, czym w zasadzie jest ten kanał, jak działa oraz jakie są rekomendacje i rzeczywistość. Mam nadzieję, że wiedza zawarta w tym artykule przyda Ci się w pracy nad rozwojem Google Discovery.

Bibliografia:

https://developers.google.com/search/docs/appearance/google-discover?hl=pl [dostęp: 12.12.24]