/ Artykuły
/ czwartek, 27 czerwca 2024 roku
Kanał Sportowy, a może Kanał Zero? Kto przyciąga na YT podczas EURO?
Może nie graliśmy w piłkę na IF.PL, ale przeprowadziliśmy wiele badań. Duch walki cały czas nam towarzyszył. Chcielibyśmy podzielić się z Wami analizą pięciu kanałów sportowych na YouTube podczas EURO 2024. Przeanalizowaliśmy aż 300 materiałów opublikowanych od ostatniego meczu kontrolnego Polska-Turcja do ostatnich meczów fazy grupowej 26 czerwca 2024. Czy kanały publicystyczne typu Kanał Zero, Meczyki, Kanał Sportowy są w stanie stanąć łeb w łeb z PZPN i TVP Sport? Cytując klasyka: „Prosimy zatem o lajki, suby i komentarze, które pomagają w rozwoju naszych kanałów”.
- Spis treści
- Kto napracował się najbardziej?
- Wyświetlenia, to jest byznes
- Łączy nas piłka i Kanał Zero z największym zaangażowaniem
- Kanał Sportowy vs Kanał Zero
- Podsumowanie
W analizie uwzględniliśmy najpopularniejsze kanały publicystyczne: Meczyki.pl, Kanał Sportowy oraz Kanał Zero, a także kanały dysponujące unikalnymi materiałami: Łączy nas Piłka (materiały „od kuchni” z życia reprezentacji) oraz TVP Sport (skróty meczów i prawa do transmisji). Jak wyglądają dane dla poszczególnych podmiotów? Przekonajmy się!
Kto napracował się najbardziej?
Na czele twórców z największą liczbą opublikowanych materiałów sportowych w okresie 10.06.2024-27.06.2024 znalazł się kanał Meczyki.pl. Nie licząc (też najliczniejszych) shorts’ów, Tomasz Włodarczyk i spółka opublikowali najwięcej video. Codziennie blisko 5 materiałów wrzucano na platformę YouTube. To największa liczba spośród wszystkich kanałów, które były przez nas analizowane. Większość materiałów to transmisje live, podobnie jak u pozostałych konkurentów publicystycznych. Łączy nas Piłka (PZPN) i TVP Sport skoncentrowały się na publikacji nagrań video.
W przypadku łącznego czasu trwania wyprodukowanego materiału, na czele znalazł się (posądzany o lenistwo) Kanał Sportowy. W sumie ponad 160 godzin materiału. Średnia liczba godzin publikacji wyniosła aż 4h. Śmiało możemy powiedzieć, że jest to słuchanie na pełen etat, a określenie „Smoku –pracownik roku” nabiera znaczenia. Kanały, takie jak Łączy nas piłka i TVP Sport skoncentrowały się na krótszych treściach, co miało wpływ na wynik. Unikalność contentu obu kanałów przyciągała jednak wielu odbiorców.
Wyświetlenia, to jest byznes
Jakby to ujął niedoszły prezydent – Mariusz Max Kolonko – a więc idźmy dalej. Wiemy już, kto się najwięcej napracował, ale… kto zgarnął najwięcej? Sprawdźmy. Kanał Sportowy i Meczyki, pomimo największej liczby materiałów (w ujęciu ilościowym lub czasowym) odnotowały najniższą oglądalność. W czołówce znalazły się materiały TVP Sport oraz Łączy nas Piłka, co nie jest większym zaskoczeniem. Prawa do publikacji skrótów meczów oraz dostęp do szatni reprezentacji dają im przewagę, niezależnie od merytorycznych rozmów ekspertów. Kanał Zero uplasował się w środku stawki, zaraz za TVP Sport i Łączy nas Piłka, ale przed swoimi konkurentami. Można to uznać za niemały sukces.
Łączy nas piłka i Kanał Zero z największym zaangażowaniem
Biorąc pod uwagę średnią liczbę komentarzy i polubień w badanych materiałach, Łączy nas Piłka oraz Kanał Zero odnotowały ponad 300 wypowiedzi komentujących i 4000 polubień na publikację, co daje powód do dumy. Trzeci w zestawieniu TVP Sport zdobył średnio 205 komentarzy, natomiast liczba polubień wyniosła średnio 1625.
Poniżej przedstawiamy wykres z liczbą polubień. W tym przypadku lepiej poradził sobie Kanał Sportowy niż wspomniany TVP Sport. Wyprzedził go o jedno miejsce.
Kanał Sportowy vs Kanał Zero
Nie oszukujmy się, to zestawienie byłoby niekompletne bez rywalizacji Kanału Sportowego z Kanałem Zero. Oba kanały mają zbliżoną liczbę subskrybentów i stosują podobne taktyki (podobna liczba wideo i transmisji). Dlatego postanowiliśmy je porównać:
W tym zestawieniu Kanał Zero okazał się zwycięzcą pod kątem głównych badanych wskaźników. Dodatkowo przeanalizowaliśmy statystyki komentarzy [xC], polubień [xL] w porównaniu do wyświetleń oraz Expected Talk [xP] – czyli średnią długość materiału.
Podsumowanie
Choć to tylko liczby, a „statystyki nie grają”, to pod kątem zasięgów pewnie nie wszyscy w branży są zachwyceni. W końcu 2-4 miliony wyświetleń w kilkanaście dni to nie są imponujące liczby w skali YouTube. Owszem, to dużo w porównaniu do mojego YouTube, który obserwuję tylko ja. Jednak w przypadku Kanału Zero taki zasięg mogą wygenerować dwa, trzy materiały (a nie trzydzieści). Kanał Sportowy notuje niższy zasięg niż KZ. Meczyki mogą być zadowolone, ponieważ ich ciężka praca pozwoliła im osiągnąć wynik zbliżony do czołówki, mimo że mają blisko pięć razy mniej subskrybentów. TVP Sport zyskało na skrótach meczów, ale straciło na pozostałych formatach. Łączy nas Piłka… faktycznie łączy, także na YouTube.
Oczywiście, do tych statystyk dochodzą także umowy sponsorskie, więc budżetowo wszystko się zgadza. I oby tak było, bo miło obserwuje się przenosiny telewizji do internetu.
